zamosc.tv

Szybka reakcja zapobiegła tragrdii

dodano: 18.11.2016

Dzięki szybkiej reakcji policjantów nie doszło do tragedii. Dzielnicowi z Suśca w ramach odwiedzin posesyjnych weszli do domu zamieszkanego przez 37-letniego niepełnosprawnego mężczyznę i jego brata. Podczas wizyty jeden z policjantów wyczuł gaz, który ulatniał się z kuchenki gazowej. Okazało się, że domownik chciał podgrzać zupę, jednak płomień się nie zapalił. Zarówno 37-latek, jak i jego brat, który wtedy spał, zostali wyprowadzeni z domu. Mężczyznom nic się nie stało.

Dzielnicowi odwiedzili dom niepełnosprawnego 37-latka w ramach tzw. odwiedzin posesyjnych.  Mężczyzna mieszka tam razem ze swoim bratem. W trakcie rozmowy jeden z policjantów wyczuł woń gazu. Jak się okazało mężczyzna chwilę wcześniej postawił na kuchence garnek z zupą, którą chciał przygrzać. Jednak awaria prądu spowodowała, że zapalarka nie zadziałała.  W związku z tym, że kurek od kuchenki był przekręcony, ulatniał się gaz.

Oceń news:
Umieść na stronie
Poleć znajomym:
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Prosimy o kulturalną dyskusję. Cały regulamin tutaj.

Dodaj komentarz