Jeśli ktoś był wczoraj w osirze - ten wie jaką mocą dysponuje nasza orkiestra. SZACUNEK.

Po co komu stadion piszą bez pojęcia,tyle jest że wystarczy już.

Sporo racji. Są jeszcze pasjonaci oraz wolontariusze, którzy chcą coś zrobić. Bez oglądania się na miliony. Zawsze jest moment żeby wyciągnąć z tego miasta to co najlepsze. Taka historia również zobowiązuje. I błagam odpuścic trzeba to disco polo, wprowadzając ze starówki czy innych lolusiow. Są inne miejsca i imprezy, tam można to robić.

Filharmonia, mam wrażenie, ma wygenerować pewną wartość dodaną, oferty kulturalnej, turystycznej miasta Zamościa. Cóż, niestety takiej wartości dodanej obecnej ekipie nie udało się stworzyć, chociaż poprzednim i owszem i to bez wydawania milionów złotych na budowę okazałego budynku. Jarmark Hetmański, Eurofolk, Jazz na Kresach - żeby wymienić tylko te, oczywiście nie powstały najpierw w głowach urzędników, ale grupy pasjonatów, często w ten czy inny sposób jednak w jakiś sposób związanych - choćby były to więzy czysto towarzyskie z kolejnymi ekipami z magistratu. Ratusz nie przeszkadzał,ale pomagał. Czy w sposób zadowalający? Na ten temat pewnie są różne zdania. Mniejsza jednak o to. Istotą sprawy jest to, iż wspomniane imprezy - wydarzenia były inspirowane przez sam niepowtarzalny klimat Zamościa, jego historii. Odnoszę wrażenie, że w mniejszym czy większym stopniu poprzednie ekipy ten klimat wyczuwały, było jakieś zrozumienie sprawy zasadniczej, czyli świadomość miejsca, w jakim przyszło żyć. Lub po prostu znajomość historii miasta. I na tym budowano. Gruntem był kulturowy kontekst starówki. Obawiam się, że obecna ekipa rządząca tego kodu kulturowego nie wyczuwa. Po prostu. Tak się zdarza, że są ludzie, którzy mogą żyć w jednym mieście i 100 lat, a nie za bardzo mają pojęcie gdzie tak naprawdę żyją. Przykład choćby małego Szczebrzeszyna i Festiwalu Języka Polskiego pokazuje, że na takim gruncie, który daje choćby namiastkę szansy na stworzenie czegoś wartościowego, nawet choćby rzecz miała ograniczać się do kilku edycji, warto próbować. I znowu - nie trzeba wydawać niebotycznych kwot. Obecna ekipa pewne próby podejmowała i pewnie nadal podejmuje, tyle tylko, że nijak się one mają do tego co jest. Przykład to choćby Muza na kwadracie - czasami żal ogarniał, kiedy na widowni zasiadało mniej osób niż było na scenie wykonawców. Jak to się ma do np. nocy weneckiej, lata teatralnego? Filharmonia - ok., ale co dalej? Czy dzięki nie uda się stworzyć wydarzenie, którym będzie żyło przede wszystkim miasto? Bo o to głównie chodzi, czy będzie to wydarzenie, na które mieszkańcy Zamościa chętnie zaproszą do przyjazdu swoich bliższych i dalszych krewnych, znajomych? Czy turyści którzy dowiedzą się o takim wydarzeniu, najlepiej cyklicznym, przyjadą do Zamościa? A jeśli tak, to znowu rodzi się pytanie czy warto wydawać masę pieniędzy na to, żeby do Zamościa na kilka godzin przyjechało dajmy na to nawet 1000 osób? To szacunek bardzo, ale to bardzo optymistyczny. Mało to realne. Jeśli założymy, że dobre pomysły jakoś nie rodzą się w Ratuszu, a tak obecnie jest - chociaż cały sztab ludzi bierze pieniądze za działania promocyjne, jeśli impuls do tworzenia eventów wychodzi zazwyczaj od osób spoza Ratusza, od pasjonatów, to pojawia się pytanie, co się z nimi stało? Wyjechali z Zamościa? Wymarli? Trudno w to uwierzyć. Raczej można przypuszczać, że wielu z nich sobie odpuściło. To nie dziwi. Jeśli widzą bowiem trend na stylistykę disco polo, piłkę plażową pod Ratuszem, obawiają się, że propozycje innego gatunku zostaną w Ratuszu wyśmiane czy w najlepszym wypadku nie spotkają się ze zrozumieniem. Tym bardziej trzeba być wdzięcznym tym, którzy może czasem już nawet wbrew sobie, ale dla zasady starają się coś dla miasta zrobić. W otulinie klimatu starego miasta, bez oglądania się na miliony, jakie pochłonie budowa filharmonii.

A może wrócić do korzeni i próby orkiestry Namyslowskiego w Chomeciskach???

Jaka trójca pracowita , cały czas pracują i słuchają a może nie słuchają bo przecie nie oni mówią

Ludzie kultury jak Pan Wicherek, Pan Prezydent, dyrektorzy do spraw kultury i promocji nadają miastu ton i prestiż w mieście i w świecie. Są godnymi kontynuatorami założyciela renesansowego miasta. Serdeczne podziękowania. W Polsce i w świecie liczymy się na równi z Lublinem, Kazimierzem. Filharmonia podniesie jeszcze wyżej rolę miasta. To jest wynik współdziałania wielu wartościowych osób. I o to w dobrym zarządzaniu chodzi

Niech powstanie za dotacje i sama się utrzyma teraz nie ma i domyślam się że miasto płaci

Jestem za tym zeby w naszym miescie powstala filharmonia.

Tu by się nowy stadion przydał a nie filharmonia.

Dobre pytanie czy nas na nią stać?

Po co w Zamościu orkiestra?

Z przyjemnością słuchałam Pana Wicherka. Słuchając tragicznych przemów radnych, można by zacząć społeczną dyskusję nad znajomością języka ojczystego przez osoby publiczne w Zamościu. Inteligentny człowiek. Wyjaśnił, co się wydarzyło.

Patrząc na ten film wydaje mi się, że troje radnych nie jest zainteresowanych wypowiedzią Pana Wicherka, coś czytają, coś piszą, słowem - ignorują wypowiedź gościa. A potem będą zadawać absurdalne pytania na ten temat.

W tekście położony jest nacisk na zaniechania poprzedników! Prawdą jest, że obecna RM jest - delikatnie ujmując - niewydarzona. Zbliżają się wybory i możemy podziękować wszelkiej maści oportunistom. A władze miasta? Każdy ma jakieś grzechy, których naprawy nikt w ciągu tych kilku miesięcy nie oczekuje. Jeżeli dojdzie do reelekcji, co w mojej ocenie jest możliwie, to wtedy zobaczymy, czy zainteresowanie Namysłowiakami otrzyma jakiś formalny kształt...

Nie wiem czy bez przekleństw jesteś w stanie cokolwiek zrozumieć. Miasto z taką historią nawet jak to określiłeś na zadupiu może być perełką nie tylko turystyczną ale również kulturalną, mieć swój klimat, swoją duszę i atrakcje kulturalne. Ileż można wałkować ten temat. Jeśli nie będą wychowane następne pokolenia na innej muzyce to zostanie rzeczywiście tylko rąbanka disco polo.

Daj spokój władzom miasta, bo to one najciężej pracują, aby miejsce i pieniądze na siedzibę się znalazły. Podziękuj takim radnym jak wielka czwórka - Kudela, Pfeifer, Zwolak, Nowakowski

Proponuję Bajkonur do lotów w kosmos

TO PAN KONSERWATOR TRZEBA LADNIE PODZIEKOAC ZA PRACE I TYLE

Już najwyższy czas, by orkiestra otrzymała godną siedzibę! Pamiętam doskonale obietnice, które składała w tej kwestii poprzednia ekipa łącznie z radnymi. I nic z tego nie wynikło! Nie stać nas na to, by przez ignorancję urzędników, radnych i władz miasta zaniechać projekt, i wymierzyć kolejny policzek muzykom, którzy kontynuują jakże piękną historię Karola Namysłowskiego i jego podopiecznych.

Walnijmy sobie odrazu operę, kto bogatemu zabroni.

A może właśnie pora skończyć z tym drobnomieszczańskim spojrzeniem: szkoły, drogi,sklepy i co i uo ma być na tyle??? Tych co nie słuchają disco polo jest jedak całkiem niemało. A jeśli myśleć w kategoriach rozwoju miasta i turystyki dającej prace młodym to tylko odważnie. A zreszta czy filharmonia to odwaga?! Dla niektórych miast- i nie tylko stolic województw- to już standart.

Jakiej k... filharmonii - jak w tym zadupiu każdy słucha disco polo ? Po co sztucznie pompować kulture ? Po co ? Zróbcie szkoły dla młodych żeby nie wyjeżdżali stąd... Nic k..a nie robicie, nic, tylko liczą sie wasze stołki, żeby nikt was nie wy...ał bo gdzie pójdziecie ?