Koleś organizuje konferencje z Banasiem, pozbywa się Korwina i Brauna z partii, jest szantażowany przez służby Tuska w związku z aferami swojego brata, na swoich piwnych spotkaniach z wyborcami, urządza obrzydliwie sztuczne przedstawienie ze swoim drugim szefem - Petru, gra ciągle na rozbicie największego wroga Tuska i globalistów - PiS, glosuje z platformą ramię w ramię, ośmiesza wczoraj Nawrockiego kibolskimi ustawkami, które wyciągnął mu z papierów Banaś-użycza sygnał z tego show wszystkim strategicznym mediom Tuska, a ludzie dziś zdziwieni, że poszedł ze swoimi zleceniodawcami oblać sukces wypromowania Rafała na koniec kampanii wyborczej. KRET to KRET. Koń Trojański to Koń Trojański, a nie wybawiciel. Zacznijcie dbać o instynkt samozachowawczy, a nie dajecie sie manipulować jak dzieci. #ByleNieTrzaskowski

https://youtu.be/wDW5hkL_gks?si=o4tGC1uTAejKn4SG

Popijając piwko, przy stoliku z Sikorskim, Trzaskowskim i Mentzenem siedział też Piotr Osiecki (główny oskarżony w Aferze GetBeck). Ciekawe, gdzie jest ABW i prokuratura? Piotr Osiecki to nie byle jaka figura. To architekt finansowych machinacji, który przez dwie dekady trzymał w rękach sekrety ważnych ludzi – nazwiska, kwoty, szemrane układy. Zna każdy brudny szczegół, każdy niejasny przelew, każdy skryty uścisk dłoni w zaciszu gabinetów. Był sercem systemu. Trudno określić, jak wielki jest jego majątek i jego firm, ale są to prawdopodobnie setki milionów. Kiedy PiS przejęło władzę, eldorado Osieckiego się skończyło. W 2018 r. CBA zakuło go w kajdanki. Prokuratura zarzucała mu wyprowadzenie ponad 100 mln złotych z GetBacku. Pokrzywdzeni byli wszyscy, którzy inwestowali w GetBack. Piotr Osiecki jest hołubiony przez aktualną platformerską władzę, która ma mu zagwarantować bezkarność. Osiecki uchodzi za speca od niejawnych manipulacji i machlojek. Szepcze się, że rozdaje karty w nowym układzie.

Tak a dla polityków z PO /typu Karpiński /patriotyzm gospodarczy/ honor /prawda i dobro społeczne/ /wszystko " pro publico bono"/ z dziurami w drogach w zlikwidowanych posterunkach Policji /Poczty Polskiej /z edukacją " zdrowotną " dla najmłodszych/ Marszach równości dla młodzieży i Marszach " żonkilowych dla " ideologów " miłości braterkiej

W Polsce dużo się mówi o rzekomej współpracy niektórych polityków z Rosją. Ale to tylko dymna zasłona, która odwraca uwagę od prawdziwego problemu. Największym skandalem nie są geopolityczne gry, tylko systemowe oszustwo, w którym kluczowe stanowiska w spółkach skarbu państwa i instytucjach publicznych dostają ludzie bez kompetencji, za to z partyjną legitymacją. Dlaczego? Bo przekonania są dla mas, a tak naprawdę chodzi tylko i wyłącznie o kasę dla politycznych prominentów. Rządy PiS-u to era totalnej degrengolady, w której liczyło się nie dobro Polski, tylko kolesiostwo, nepotyzm i żerowanie na publicznych pieniądzach. Zamiast fachowców – poplecznicy. Zamiast strategii – łapówki i stołki. Zamiast odpowiedzialności – cyniczne bogacenie się za pieniądze podatników. Efekt? Inflacja, która rujnuje miliony Polaków, fatalne stosunki międzynarodowe i gospodarka rządzona przez ludzi, którzy nie potrafią liczyć do dwudziestu bez pomocy partyjnej instrukcji. To nie jest polityka – to zorganizowana grabież. Straszą, wmawiają nam, że walczą o suwerenność, o tradycję, "dobrą zmianę", o polskość. A w rzeczywistości chodzi tylko o jedno: wpychanie swoich na stołki, wyprowadzanie publicznych pieniędzy i utrzymywanie władzy za wszelką cenę. Polska słabnie, bo przez 8 lat rządzili nią ludzie, dla których ojczyzna to tylko pretekst, a prawdziwą wartością są kontrakty, dotacje i przywileje. Czas otworzyć oczy. Dopóki w tym kraju decyzje będą podejmować niekompetentni karierowicze, dopóty Polska będzie przegrywać. Bo dla nich liczy się tylko kasa. A dla nas? Czy stać nas na kolejne lata tej parodii zarządzania? https://jawnylublin.pl/ponad-pol-miliona-w-rok-to-najwyzsza-dyrektorska-pensja-u-lubelskiego-marszalka/

Krótki wywód o kondycji moralnej mediów w Polsce. ,,Panowie, Trzaskowski to kandydat na prezydenta, startujący z partii stworzonej przez tajnego współpracownika komunistów". (media): ,,Oj tam oj tam". ,,Ale, panie i panowie - tak się składa, że popiera go w tych wyborach telewizja stworzona przez członka partii komunistycznej". (media): ,,Pff..." ,,I media ujawniły teczkę jego matki, z której wynika, że jest on synem tajnej współpracownicy SB!" (media): ,,Co drugi z nas jest, nie zawracaj gitary, awanturniku". ,,No ale ten Trzaskowski występował publicznie u boku tajnej agentki SB od zadań specjalnych, u boku kobiety zajmującej się niszczeniem podziemia antykomunistycznego!" (media): <odgłos ziewania> ,,Partia, z której startuje, opowiadała się za resetem stosunków z Rosją i współpracą z nią, w momencie gdy ludzie nie miejący oczu w dupie już wiedzieli o imperialnych planach Rosji!" (media): ,,Nuuuda". ,,Ten Trzaskowski w dodatku wiernie realizuje założenia marksizmu kulturowego, będącego bezpośrednim spadkiem dziedzictwa komunizmu!" (media): ,,No i?" ,,Kandydaturę Trzaskowskiego wspiera publicznie i jawnie wielu esbeków, agentów komunistycznych i ich resortowe dzieci!" (media): <przewracają się na drugi bok i poprawiaja poduszkę> ,,Ech... Dobra, to łapcie: Nawrocki zrobił sobie kiedyś tatuaż z herbem Chelsea Londyn". (media): ,,COOOO?! Przecież tam kiedyś właścicielem tego klubu był Roman Abramowicz!!! Towarzysze i towarzyszki dziennikarki, pobudka, wstajemy, wszystkie ręce na pokład - MAMY TEMAT!!! Grzejemy ten wątek, jak Wałęsa wódę w Arłamowie!!!"

Szczęść Boże....Panie Grzegorzu ..internet kona ze śmiechu... Nawet Tusk już zmienił....pozdrowienie .

Nawrocki ułaskawi wszystkich przekrętasów z prawicy i kolegów z półświatka.

Byle nie Trzaskowski! A za nielegalna kampanię opłacana z zagranicy powinien być wykluczony z wyborów. Tolerancyjna sekta UE dzisiaj zasłoniła kobietę, trochę lepiej zbudowaną, bo nie PASOWAŁA DO WIZERUNKU RAFAŁA. Jesteście amatorami do kwadratu.

Tylko nie sutener i lichwiarz Karol N.

https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/lis-zszokowa%C5%82-s%C5%82owami-o-trzaskowskim-burza-w-sieci/ar-AA1Fftbj?ocid=msedgntp&pc=U531&cvid=9c990059dcc5455392c929e0dccede59&ei=9 kariera Tomasza Lisa jest karierą pełną wzlotów i spektakularnych upadków. Obecnie jest to bardzo schorowany człowiek po czterech wylewach i zawale. Jednak to co powiedział tutaj daje wiele do myślenia.

Szczęść Boże....Panie Grzegorzu//ha ! ha!/dzwoni RAFAŁ-sz

"Jeden z najbliższych współpracowników Andrzeja Dudy dołączył do drużyny Rafała Trzaskowskiego. Jacek Siewiera, były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, został właśnie społecznym doradcą Trzaskowskiego". https://www.rmf24.pl/raporty/raport-wybory-prezydenckie-2025/news-bliski-wspolpracownik-dudy-dolacza-do-druzyny-trzaskowskiego,nId,7969573

https://youtube.com/shorts/3FM10A0Y1vs?si=PK2RjtJDfdbPS4Vu

A Trzaskowski to dupiarz i hipokryta

A Trzaskowski to dupiarz i hipokryta

https://youtu.be/qS7KlkR_STI?si=6x6TmrsqTnojLoeN

https://youtube.com/shorts/3FM10A0Y1vs?si=PK2RjtJDfdbPS4Vu

" Szczęść Boże.... Panie Grzegorzu...".dzwoni Rafał- sz

Rafał Trzaskowski Prezydentem Polski 2025

Rafał Trzaskowski jako symbol nieproporcjonalnej politycznej premii za zarządzanie metropolitalnym „samograjem” Krytyka z perspektywy ekonomii instytucjonalnej i finansów publicznych ♥♥♥ 1. Warszawa to nie laboratorium politycznych kompetencji, lecz enklawa systemowej przewagi Zarządzanie Warszawą to nie dowód sprawności menedżerskiej – to przywilej kierowania jednostką o niemal automatycznym potencjale wzrostu. Jako profesor ekonomii z wieloletnim doświadczeniem w analizie modeli zarządzania terytorialnego, nie mogę milczeć wobec coraz częstszego mitologizowania kompetencji liderów, którzy korzystają z premii strukturalnej, nie oferując w zamian systemowych, odważnych i przemyślanych działań. ♥♥♥ 2. Budżet, który pracuje za polityka Warszawa to gospodarcza enklawa. Jej budżet w 2024 roku przekroczył 30 miliardów złotych. Ponad połowa wpływów pochodzi z udziałów w PIT i CIT, kolejne miliardy to dotacje i subwencje. Stolica absorbuje największe środki unijne, przyciąga korporacje, instytucje rządowe, instytuty badawcze i najlepsze kadry. To miasto, które – brutalnie mówiąc – „ciągnie się samo”. W takich warunkach utrzymanie minimum to norma, a stagnacja to porażka. Postęp nie jest zasługą, lecz obowiązkiem. ♥♥♥ 3. Gdyby Trzaskowski rządził Zamościem… Prawdziwym testem przywództwa byłoby zarządzanie miastem takim jak Zamość. Miastem pozbawionym wielkiego kapitału, zmagającym się z depopulacją, odpływem młodych ludzi, brakiem inwestorów, słabą siłą przyciągania i chronicznym niedoborem zasobów. To tam trzeba tworzyć wartość dodaną „z niczego”. Tam nie działa PR, tylko skuteczność. ♥♥♥ 4. Trampolina zamiast dowodu kompetencji Zarządzanie Warszawą to idealna trampolina dla aspiracji politycznych – ale trampolina nie jest dowodem sprawności. To, że ktoś potrafi wykorzystać wygodne stanowisko do autopromocji, nie znaczy, że potrafiłby zarządzać państwem. Startowanie na prezydenta RP z fotela prezydenta Warszawy to jak ubieganie się o funkcję CEO globalnej firmy po zarządzaniu działem, który i tak sam generuje 70% przychodów. Imponujące na papierze. Iluzoryczne w praktyce. ♥♥♥ 5. Problem systemowy: medialność zamiast kompetencji Nie kwestionuję kultury osobistej Trzaskowskiego ani jego zdolności medialnych. Problemem nie jest on – problemem jest system, który zastąpił kompetencję medialną obecnością, a merytoryczność – marketingiem. Dopóki nie zaczniemy rozliczać polityków z rzeczywistej wartości dodanej, a nie z „ładnego zarządzania bogatym miastem”, Polska pozostanie krajem powierzchownych ocen i politycznego pozoru. ♥♥♥ 6. Podsumowanie: kompetencje mierzy się w trudnych warunkach, nie w luksusie Gdyby Rafał Trzaskowski potrafił wyprowadzić Zamość z marazmu – byłby politykiem godnym miana lidera. Dziś jest beneficjentem systemowej wygody, a nie jej reformatorem. Bo nie sztuką jest rządzić metropolią – sztuką jest ją budować tam, gdzie jej nie ma. ♥♥♥

Rafał Trzaskowski jako symbol nieproporcjonalnej politycznej premii za zarządzanie metropolitalnym „samograjem” Krytyka z perspektywy ekonomii instytucjonalnej i finansów publicznych ♥♥♥ 1. Warszawa to nie laboratorium politycznych kompetencji, lecz enklawa systemowej przewagi Zarządzanie Warszawą to nie dowód sprawności menedżerskiej – to przywilej kierowania jednostką o niemal automatycznym potencjale wzrostu. Jako profesor ekonomii z wieloletnim doświadczeniem w analizie modeli zarządzania terytorialnego, nie mogę milczeć wobec coraz częstszego mitologizowania kompetencji liderów, którzy korzystają z premii strukturalnej, nie oferując w zamian systemowych, odważnych i przemyślanych działań. ♥♥♥ 2. Budżet, który pracuje za polityka Warszawa to gospodarcza enklawa. Jej budżet w 2024 roku przekroczył 30 miliardów złotych. Ponad połowa wpływów pochodzi z udziałów w PIT i CIT, kolejne miliardy to dotacje i subwencje. Stolica absorbuje największe środki unijne, przyciąga korporacje, instytucje rządowe, instytuty badawcze i najlepsze kadry. To miasto, które – brutalnie mówiąc – „ciągnie się samo”. W takich warunkach utrzymanie minimum to norma, a stagnacja to porażka. Postęp nie jest zasługą, lecz obowiązkiem. ♥♥♥ 3. Gdyby Trzaskowski rządził Zamościem… Prawdziwym testem przywództwa byłoby zarządzanie miastem takim jak Zamość. Miastem pozbawionym wielkiego kapitału, zmagającym się z depopulacją, odpływem młodych ludzi, brakiem inwestorów, słabą siłą przyciągania i chronicznym niedoborem zasobów. To tam trzeba tworzyć wartość dodaną „z niczego”. Tam nie działa PR, tylko skuteczność. ♥♥♥ 4. Trampolina zamiast dowodu kompetencji Zarządzanie Warszawą to idealna trampolina dla aspiracji politycznych – ale trampolina nie jest dowodem sprawności. To, że ktoś potrafi wykorzystać wygodne stanowisko do autopromocji, nie znaczy, że potrafiłby zarządzać państwem. Startowanie na prezydenta RP z fotela prezydenta Warszawy to jak ubieganie się o funkcję CEO globalnej firmy po zarządzaniu działem, który i tak sam generuje 70% przychodów. Imponujące na papierze. Iluzoryczne w praktyce. ♥♥♥ 5. Problem systemowy: medialność zamiast kompetencji Nie kwestionuję kultury osobistej Trzaskowskiego ani jego zdolności medialnych. Problemem nie jest on – problemem jest system, który zastąpił kompetencję medialną obecnością, a merytoryczność – marketingiem. Dopóki nie zaczniemy rozliczać polityków z rzeczywistej wartości dodanej, a nie z „ładnego zarządzania bogatym miastem”, Polska pozostanie krajem powierzchownych ocen i politycznego pozoru. ♥♥♥ 6. Podsumowanie: kompetencje mierzy się w trudnych warunkach, nie w luksusie Gdyby Rafał Trzaskowski potrafił wyprowadzić Zamość z marazmu – byłby politykiem godnym miana lidera. Dziś jest beneficjentem systemowej wygody, a nie jej reformatorem. Bo nie sztuką jest rządzić metropolią – sztuką jest ją budować tam, gdzie jej nie ma. ♥♥♥

Rafał Trzaskowski jako symbol nieproporcjonalnej politycznej premii za zarządzanie metropolitalnym „samograjem” Krytyka z perspektywy ekonomii instytucjonalnej i finansów publicznych ♥♥♥ 1. Warszawa to nie laboratorium politycznych kompetencji, lecz enklawa systemowej przewagi Zarządzanie Warszawą to nie dowód sprawności menedżerskiej – to przywilej kierowania jednostką o niemal automatycznym potencjale wzrostu. Jako profesor ekonomii z wieloletnim doświadczeniem w analizie modeli zarządzania terytorialnego, nie mogę milczeć wobec coraz częstszego mitologizowania kompetencji liderów, którzy korzystają z premii strukturalnej, nie oferując w zamian systemowych, odważnych i przemyślanych działań. ♥♥♥ 2. Budżet, który pracuje za polityka Warszawa to gospodarcza enklawa. Jej budżet w 2024 roku przekroczył 30 miliardów złotych. Ponad połowa wpływów pochodzi z udziałów w PIT i CIT, kolejne miliardy to dotacje i subwencje. Stolica absorbuje największe środki unijne, przyciąga korporacje, instytucje rządowe, instytuty badawcze i najlepsze kadry. To miasto, które – brutalnie mówiąc – „ciągnie się samo”. W takich warunkach utrzymanie minimum to norma, a stagnacja to porażka. Postęp nie jest zasługą, lecz obowiązkiem. ♥♥♥ 3. Gdyby Trzaskowski rządził Zamościem… Prawdziwym testem przywództwa byłoby zarządzanie miastem takim jak Zamość. Miastem pozbawionym wielkiego kapitału, zmagającym się z depopulacją, odpływem młodych ludzi, brakiem inwestorów, słabą siłą przyciągania i chronicznym niedoborem zasobów. To tam trzeba tworzyć wartość dodaną „z niczego”. Tam nie działa PR, tylko skuteczność. ♥♥♥ 4. Trampolina zamiast dowodu kompetencji Zarządzanie Warszawą to idealna trampolina dla aspiracji politycznych – ale trampolina nie jest dowodem sprawności. To, że ktoś potrafi wykorzystać wygodne stanowisko do autopromocji, nie znaczy, że potrafiłby zarządzać państwem. Startowanie na prezydenta RP z fotela prezydenta Warszawy to jak ubieganie się o funkcję CEO globalnej firmy po zarządzaniu działem, który i tak sam generuje 70% przychodów. Imponujące na papierze. Iluzoryczne w praktyce. ♥♥♥ 5. Problem systemowy: medialność zamiast kompetencji Nie kwestionuję kultury osobistej Trzaskowskiego ani jego zdolności medialnych. Problemem nie jest on – problemem jest system, który zastąpił kompetencję medialną obecnością, a merytoryczność – marketingiem. Dopóki nie zaczniemy rozliczać polityków z rzeczywistej wartości dodanej, a nie z „ładnego zarządzania bogatym miastem”, Polska pozostanie krajem powierzchownych ocen i politycznego pozoru. ♥♥♥ 6. Podsumowanie: kompetencje mierzy się w trudnych warunkach, nie w luksusie Gdyby Rafał Trzaskowski potrafił wyprowadzić Zamość z marazmu – byłby politykiem godnym miana lidera. Dziś jest beneficjentem systemowej wygody, a nie jej reformatorem. Bo nie sztuką jest rządzić metropolią – sztuką jest ją budować tam, gdzie jej nie ma. ♥♥♥

Może spróbuj w Gdańsku, wiadomo jak to się robi.Jak nie wiesz zapytaj sąsiadów Pana Jerzego.

Kampania antypolskiego eurokrary

Ja chce przydzial na mieszkanie komunalne w Warszawie na ul. Marszalkowskiej 66

Ja chce przydzial na mieszkanie komunalne w Warszawie na ul. Marszalkowskiej 66

Na suterena głosowali przyjaciele z półświatka.

Coś słabo bonzur wypadł w głosowaniu

W Zamościu powinny powstać solidne struktury KO (PO), ponieważ według mojej wiedzy aktualnie są "nijakie". Kampania Pana Trzaskowskiego powinna zostać zintensyfikowana.

Pani Agnieszko zgadzam się z Panią, że Pan Rafał Trzaskowski, to jedyny kandydat, który ma doświadczenie i predyspozycje do pełnienia tej wymagające i odpowiedzialnej funkcji Prezydenta RP. Jestem przekonany, i liczę na to, że wygrana Pana Rafała Trzaskowskiego da impuls do radykalnych zmian w Zamościu, które trzeba zacząć od zmian personalnych w Ratuszu! Wybierając Pana Rafała Trzaskowskiego wygra cała Polska. Wybierając Panią Agnieszkę Jaczyńską na Prezydenta wygra Zamość. Co się odwlecze, to nie uciecze. Zamość potrzebuje rozwoju, a nie stagnacji!

"A dzisiaj konkretnie, dlaczego bardzo bliska jest mi kibicowska maksyma: ,,KAŻDY byle nie Trzaskowski", i w drugiej turze poprę KAŻDEGO nielewaka, który stanie z nim w szranki. 1. Bo jestem antykomunistą, i autorem książki ,,Manifest Antykomunistyczny". I jako antykomunista musiałbym być idiotą, żeby popierać kandydata z partii założonej przez człowieka, który współpracował z komunistami. Kandydata, którego - oczywiście nieoficjalnie - popiera córka majora SB, redaktor Monika O. Kandydata, którego popiera telewizja stworzona przez członka partii komunistycznej. Mam wymieniać dalej? Bo mogę długo. Przy jednym Rafale mógłbym wymieniać dłużej, niż przy pozostałych kandydatach razem wziętych. Więc jeśli ktoś planuje głosować na Rafała, to jeszcze nie znaczy automatycznie, że jest od razu idiotą - może po prostu temu komuś wcale nie śmierdzi komunistyczny totalitaryzm i fakt, że jego ludzie uważają Rafała za swojego człowieka. 2. Bo jestem przeciwnikiem domknięcia tego ohydnego systemu, i całkowicie zgadzam się ze stwierdzeniem: ,,Najgorsze, co może być, to ten sam rząd, ten sam prezydent, z jednej partii, którzy tylko i wyłącznie słuchają jednej osoby w trudnych czasach. Nie ma gorszego scenariusza dla Polski". Wiecie kto powiedział te słowa? Ten obrzydliwy faryzeusz, Rafałsz Trzaskowski. 3. Bo publicznie przyznawał, że dla niego wielkim i nieodżałowanym autorytetem moralnym jest komunistyczny propagandysta, Marian Turski. 4. Bo nie daję się łapać na tani fałsz, kiczowate błyskotki, sztuczny uśmiech i fałszywe pieprzenie o potrzebie jedności. Nigdy nie ufaj komuś, kto jedną rękę podaje do zgody, a w drugiej zaciska pięść i wymachuje nią by zadać cios. 5. Bo w jego kampanii wyborczej, w jego wypowiedziach i (zmienianych częściej niż majtki) poglądach, jest więcej plastiku niż w Bałtyku. A fałsz pseudo demokraty Rafała obrzydza mnie chyba nawet bardziej niż śmiertelnie niebezpieczny dla wolności ideowy marksizm Zandberga. 6. Bo Rafałsz jest popierany przez niemal wszystkie najbardziej zakłamane szuje, mendy i kanalie w tym kraju, od polityków, przez presstytutki aż po celebrytutki. A kiedy oni świętują - cierpi polskość, przyzwoitość, logika i prawda. 7. Bo Rafałsz chełpił się faktem, że chodził do tej samej szkoły co Emil Barchański. Tyle że walczący o prawdę o Katyniu Emil był ścigany za atak na pomnik komunisty - Trzaskowski bardzo poważnie rozważał usunięcie pomnika, upamiętniającego między innymi ludzi walczących o prawdę na temat Katynia. Jeden chciał usunąć pomnik sławiący komunistów, i chciał zrobić to bez względu na cenę do zapłacenia - a drugi rozważał usunięcie pomnika sławiącego antykomunistów, a wycofał się tylko i wyłącznie z uwagi na potencjalne straty wizerunkowe i PR-owe. Jeden był torturowany przez esbeków i nagle się utopił tuż przed rozprawą sądową, podczas której miał zdemaskować komunistycznych funkcjonariuszy, którzy znęcali się nad nim jak NKWD - a drugi publicznie występował na scenie u boku ich ideowej koleżanki, zajmującej się tępieniem antykomunistycznej opozycji na zlecenie SB. 9. Bo żołnierze podziemia niepodległościowego na pewno nie umierali po to, żeby teraz ci, o których wolność walczyli, ci współcześni, przekarmieni, roszczeniowi, zakochani w komforcie, pełni ignorancji i podatni na propagandę głupcy, dla których liczy się tylko pełna lodówka i nie angażująca intelektualnie rozrywka w telewizorze, głosowali na kogoś, o kim esbecy, ich agenci i esbeckie rody (te wszystkie Olejniki, Schnepfy, Wałęsy, Boni, Słodowniki, Wołoszańscy i całe armie pozostałych) mówią: oto nasz człowiek. 10. Bo wstydziłbym się wieszać biało-czerwoną flagę na balkonie albo nazywać się patriotą, gdybym głosował na przedstawiciela środowisk najintensywniej tępiących polskość by rozcieńczyć ją w poddańczej europejskości. Na gościa, który na oczach kamer przytulał się z Kohutem. 11. Bo nigdy nie domyłbym ręki oddającej głos na człowieka, który wydarł gębę na Brauna za jego niepochlebny tekst o składaniu hołdu uczestnikom ż****skiego powstania w getcie, a trzyma mordę grzecznie i potulnie zamkniętą, gdy ludzie z jego środowiska srają i szczekają na Polskę i polskość. Ktoś taki nie spełnia moralnych kryteriów by zostać sołtysem wioski na cztery chaty pokryte strzechą - co dopiero: na Prezydenta Polski. Stał obok Brauna i teatralnie na niego nakrzyczał za antysemityzm - ale stojąc obok Jolanty Lange, której Warszawa płaci MILIONY ZŁOTYCH na jej tęczową fundację, nie pisnął jej ani słówkem na temat obrzydliwej esbeckiej przeszłości tej kanalii. Czyich więc interesów będzie bronić taki prezydent - Polski, czy Berlina, Brukseli i Izraela...? 12. Bo brzydziłbym się własną głupotą, gdybym zagłosował na przedstawiciela partii Pieprzeni Obłudnicy, który jest chyba najbardziej obłudny i fałszywy z nich wszystkich, na równi może tylko z Tuskiem. Trzaskowski dziś: ,,Ostatnio słyszałem byłego premiera, który cały czas narzeka i cały czas próbuje opowiadać, jak w Polsce jest źle. Jak można być tak głupim? To, że pluł na Tuska, to on ma we krwi. On zaczął opowiadać o tym, że my nie mamy żadnej szansy rozwojowej. Zaczął opowiadać o tym, że nie mamy szans na to, żeby się rozwijała u nas sztuczna inteligencja. Przecież to jest strzelanie nam wszystkim w kolano. On tylko i wyłącznie opowiadał, jak u nas jest źle. Jak można być tak głupim, żeby coś takiego wyczyniać?" Trzaskowski w opozycji: ,,,,Przerażające jest to, że w wyniku cynicznej polityki Kaczyńskiego, dzieciaki, mające problem z określeniem swojej orientacji seksualnej, popełniają samobójstwa w szkole, a uchodźcy zamarzają w lesie". ,,Rządzący zamiast skutecznego działania rozwijają druty kolczaste i młotkiem wbijają paliki w piach, a wszyscy specjaliści patrzący na tych politycznych dyletantów załamują ręce". ,,Mamy do czynienia z jedną wielką manipulacją. I z próbą całkowitego odhumanizowania uchodźców, rodem z czasów faszystowskich" ,,Wszyscy w Europie się z was śmieją". ,,Jeśli PiS wygra wybory, to zlikwiduje samorząd". ,,PiS próbuje wyzwolić najpodlejsze emocje". ,,PiS tak zniszczy Polskę, że nie będzie co zbierać" To nie było ,,tylko i wyłącznie opowiadanie o tym jak jest u nas źle", i ,,szkodzenie nam wszystkim", prawda...? Więc ja może odwrócę pytanie, panie Rafale. Jak można być tak głupim? Jak można być tak głupim, żeby głosować na takiego pieprzonego hipokrytę jak pan...? - - - Panie Witoldzie Pilecki, Emilu Barchański, Łukaszu Ciepliński, Auguście Fieldorfie, Marianie Bernaciaku, Józefie Franczaku, księże Jerzy Popiełuszko, i wszystkie ofiary Katynia - przebaczcie w swojej łaskawości tym wszystkim, dla których i wybory, i Polska, to plac zabaw, a patriotyzm to segregowanie śmieci, tolerancja dla obcych (połączona z nienawiścią dla swoich) i oszczędzanie wody. Przebaczcie wszystkim tym, którzy zagłosują na człowieka z partii założonej przez gościa współpracującego z komunistami. Ci głupcy naprawdę nie wiedzą co czynią. Strasznie mi przykro, że umieraliście również za nich i za ich wolność wyboru, z której dzisiaj korzystają tak, jak korzystają... Zamienili mózgi i sumienia na wygodę, tanią rozrywkę i chipsy z Lidla.

Michał Szczerba pytany dziennikarzy o dostarczanie pomocy dla nachodźców na granicy z Białorusi milczy. W

https://www.youtube.com/watch?v=f4LxoU47l8Q Donald Tusk upadnie

https://youtu.be/oHVksVo0awc?si=5x4GzPDaPinO9NGE

ŻYCZĘ TRZASOWSKIEMU PRZEGRANEJ. Jest grubo. https://youtu.be/HZf7tzl_qew?si=0HIIFXm0RqdBvOk1 NASK KŁAMAŁ. Mamy oświadczenie właściciela Facebooka.

ŻYCZĘ TRZASOWSKIEMU PRZEGRANEJ. Jest grubo. https://youtu.be/HZf7tzl_qew?si=0HIIFXm0RqdBvOk1 NASK KŁAMAŁ. Mamy oświadczenie właściciela Facebooka.

Rafał Trzaskowski po prostu w " sercu nosi" Lubelszczyznę i ludzie pamiętają te dziurawe drogi w Skierbieszowskich drogach również/ dlatego w tamtych rejonach nie ma w ogóle plakatów tego kandydata/jest Nawrocki i Mentzen/to Ci mogą się żalić na " zrywanie plakatów/ banerów/ jak można zniszczyć coś czego nie ma ???