zamosc.tv

Obradowała Lubelska Rada Wojewódzka NSZZ RI „Solidarność”

dodano: 09.05.2019

W Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim odbyło się posiedzenie Lubelskiej Rady Wojewódzkiej NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność”, w którym uczestniczyli m.in. poseł na Sejm RP Elżbieta Hałas, wicewojewoda lubelski Robert Gmitruczuk oraz rolnicy z województwa lubelskiego.

- Jest mi miło, że gościmy państwa, tak zasłużony związek, w murach urzędu wojewódzkiego. Należymy do grona nielicznych urzędów wojewódzkich, które spotykają się z rolnikami. W miesiącach luty i marzec odbyłem 39 spotkań na 44. Te spotkania dotyczyły w pierwszej kolejności udzielania szerokiej informacji dotyczącej problemu ASF. Od początku lutego wraz z przedstawicielami ARiMR, ODR i inspekcji weterynaryjnej spotykaliśmy się z rolnikami. Okazało się, że o ile wiedza o chorobie ASF jest spora, to wiedza na temat możliwości otrzymania środków finansowych na terenach objętych bioasekuracją jest niewielka. W ubiegłym roku na terenie całego kraju w celu utylizacji zwierząt objętych strefami wydaliśmy 15 mln zł. To nie jest mała kwota. W samym województwie lubelskim w ubiegłym roku na amortyzację, pomoc w zabezpieczeniu gospodarstw przed zakażeniem ASF i utrzymaniu produkcji lubelski oddział ARiMR wypłacił prawie 120 mln zł, na tzw. bezzwrotne pożyczki – powiedział wicewojewoda.
Dodał również, że istnieje nadal wiele możliwości pozyskania środków. – Tam gdzie choroba wystąpiła, wypłacano rekompensaty, czyli wyrównanie wysokości ceny rynkowej tucznika. W rejonach objętych ASF wiele skupów zaniżało wartość żywca. Żeby wyrównać tą stratę, można było ubiegać się o rekompensatę. W tym roku można uzyskać nawet do 75% kwoty zwrotu z tytułu zapewnienia zasad bioasekuracji w gospodarstwie, czyli zakup mat, środków dezynfekcyjnych czy wybudowanie ogrodzenia – podkreślił.
Wicewojewoda Gmitruczuk podsumował również akcję odstrzału i przeszukiwania lasów. Jak zaznaczył, akcja ukierunkowana na ograniczenie rozprzestrzeniania się wirusa ASF na terenie województwa odbywa się zgodnie z sugestiami myśliwych i rolników. – Na chwilę obecną na terenie powiatu bialskiego znaleziono 7 zainfekowanych trucheł dzika. W powiecie parczewskim było to 4, a radzyńskim 3 sztuki. W ubiegłym roku, w porównywalnym czasie, w samej gminie Sosnowica odnaleziono 23 padłe zainfekowane dziki. Te działania przynoszą efekty. Nie mówię, że eliminują całkowicie chorobę, ponieważ nie jesteśmy w stanie dotrzeć do wszystkich trucheł i wystrzelać wszystkich dzików – powiedział.

Oceń news:
Umieść na stronie
Poleć znajomym:
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Prosimy o kulturalną dyskusję. Cały regulamin tutaj.

Dodaj komentarz