Ciekawostki czerwcowe
dodano: 08.07.2019Przemycają nawet... pszczoły. W czerwcu br. funkcjonariusze lubelskiej Służby Celno-Skarbowej zatrzymywali ponadto okazy CITES, środki ochrony roślin, podrobione „markowe” towary, niedozwolony w Unii Europejskiej czynnik chłodniczy, farmaceutyki, a także tradycyjnie papierosy.
Przemycają nawet pszczoły
15 rodzin pszczelich znaleźli w bagażu podróżnego funkcjonariusze KAS z przejścia kolejowego w Dorohusku. Pszczoły przewożone były w plastikowych pudełeczkach. Nielegalnie do Polski próbował wwieźć je obywatel Ukrainy - jeden z pasażerów szynobusu relacji Zdołbunow - Chełm. Mężczyzna ukarany został mandatem i wraz z pszczołami wycofany na Ukrainę.
Ginące gatunki jako... ozdoba domu
Nietypowym odkryciem zakończyła się kontrola osobowej toyoty na przejściu granicznym w Terespolu. W bagażu podróżującego pojazdem obywatela Rosji funkcjonariusze natrafili m.in. na kieł oraz 27 zębów morsa, a także krąg kręgosłupa osobnika z rodziny waleni. Tymczasem gatunki te objęte są ochroną na podstawie konwencji CITES, a na ich legalny przewóz potrzebne są odpowiednie zezwolenia. Mężczyzna twierdził, że o tym nie wiedział. Jak tłumaczył - kupił wszystko w Wołgogradzie i wiózł do Belgii, gdzie mieszka. Okazy miały stanowić ozdobę jego domu.
Podrobione podarki
24-letni Rosjanin przyłapany został na próbie przemytu towarów z podrabianymi znakami towarowymi znanych światowych marek. W wyniku przeszukania BMW, którym podróżował mężczyzna, funkcjonariusze Oddziału Celnego Drogowego w Terespolu ujawnili 5 torebek, 2 plecaki i 4 pary butów znanych światowych firm. Obywatel Rosji wyjaśnił, że towary wiezie dla siostry mieszkającej w Czechach, i że nie są to oryginalne rzeczy.
Funkcjonariusze Oddziału Celnego Drogowego z Dorohuska ujawnili natomiast, podczas zaledwie dwóch kontroli, 16 zegarków i 18 par okularów. W obu przypadkach były to wyroby z logo znanych światowych firm - z tym że najprawdopodobniej podróbki towarów markowych. Na tym nie koniec podobieństw - w obu tych przypadkach towary przewozili w swoich bagażach pasażerowie autokarów i w obu przypadkach miały to być upominki dla znajomych.
Środki ochrony roślin
Ponad 6 kg środków ochrony roślin ujawnili funkcjonariusze KAS z Dorohuska.
5 kg próbował wwieźć do Polski w kabinie ciężarówki obywatel Ukrainy. Mężczyzna wyjaśnił, że towar kupił na bazarze w Kowlu, na prośbę kolegi pracującego w Polsce. Z kolei 1,2 kg środków ochrony roślin miała w swym w bagażu 58-letnia obywatelka Ukrainy. W obu przypadkach na poczet kar funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej zajęli od podróżnych po 500 złotych.
KAS przypomina, że podrobione środki ochrony roślin mogą być niebezpieczne zarówno dla konsumentów żywności pochodzenia roślinnego, jak i dla środowiska naturalnego. Wszystkie tego typu preparaty, zatrzymywane na granicy lub w nielegalnym obrocie na terenie kraju, są niszczone.
Z gotówką przez granicę
46-letni obywatel Ukrainy, przekraczający granicę w Dołhobyczowie, nie zgłosił, pomimo ciążącego na nim obowiązku, że przewozi środki pieniężne o wartości powyżej 10 tys. euro. Mężczyzna ukrył w bagażu 71 tys. zł oraz ponad 2 tys. USD. Za niedopełnienie obowiązku zgłoszenia takiej ilości gotówki podczas kontroli celnej podróżnego ukarano mandatem karnym w wysokości 2,5 tys. zł.
Zakazany w UE czynnik chłodniczy
79 kg czynnika chłodniczego R134a nielegalnie wwoził do Polski obywatel Ukrainy. Czynnik znajdował się w dwóch metalowych butlach zamontowanych w samochodzie osobowym. Zgodnie z obowiązującymi przepisami zabronione jest wprowadzanie do obrotu na terenie Unii Europejskiej tego typu substancji. Wynika to z konieczności ochrony środowiska.
R134a to gaz skroplony pod ciśnieniem, jeden z najbardziej popularnych syntetycznych czynników chłodniczych, wykorzystywany w klimatyzacji, głównie samochodowej, ale także w chłodziarkach.
Specyfiki, które mogą szkodzić
70 opakowań niewiadomego składu i pochodzenia medykamentów przemycała przez drogowe przejście graniczne w Dorohusku 49-latka z Ukrainy. Wśród zatrzymanych przez funkcjonariuszy KAS towarów był m.in. hormon wzrostu. Kobieta twierdziła, że preparaty przewozi na własne potrzeby. Funkcjonariusze wszczęli przeciwko niej postępowanie karne skarbowe, zajmując na poczet kary 300 złotych.
Z papierosami przez granicę
W czerwcu br. funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej zajęli na przejściach granicznych w woj. lubelskim blisko 260 tys. paczek papierosów nielegalnie wwożonych na teren Unii Europejskiej.
Wyroby tytoniowe przemycane są z Ukrainy i Białorusi w różnych środkach transportu, najczęściej w samochodach osobowych - niejednokrotnie odpowiednio przerobionych. Do przemytu wykorzystywane są też pociągi, bo tam nietrudno o przestrzenie konstrukcyjne, w których można ukryć kontrabandę. Przykładowo tylko w Oddziale Celnym w Dorohusku funkcjonariusze KAS ujawnili w czerwcu br. w pociągach osobowych i towarowych ponad 4,3 tys. paczek papierosów.
Kilkakrotnie funkcjonariusze z Dorohuska znajdowali wyroby akcyzowe w dachach przedziałów pociągu osobowego relacji Kijów - Warszawa. W przypadku, gdy pociągiem podróżuje zazwyczaj kilkuset pasażerów, trudno jest ustalić sprawcę przemytu. Tym razem, w wyniku podjętych czynności dochodzeniowo-śledczych, funkcjonariusze KAS ustalili osoby trudniące się tym procederem. Byli to obywatele Ukrainy. Jeden ukrył w dachu 360 paczek wyrobów tytoniowych. Inny podróżujący do naszego kraju mieszkaniec Ukrainy schował tam 400 paczek papierosów. Mężczyzna przyznał się do przemytu i wpłacił na poczet kary ponad 4,6 tys. złotych.
Także ukraińska obsługa pociągu pokusiła się o przemyt z wykorzystaniem przestrzeni dachowych - konduktor i pracownica obsługi zmieścili tam w sumie 636 paczek papierosów. Przeciwko pierwszemu wszczęto postępowanie karne skarbowe, druga wpłaciła mandat w wysokości blisko 4 tys. złotych.
Nietypową skrytką na papierosy okazały się podgrzewacze wody w pociągu osobowym z Kijowa do Warszawy. Dwóch obywateli Ukrainy schowało tam w sumie 390 paczek wyrobów z ukraińskimi znakami akcyzy. Obaj ukarani zostali mandatami na łączną kwotę 8 tys. złotych.
1130 paczek papierosów różnych marek i dodatkowo 3 litry alkoholu znaleźli funkcjonariusze z Dorohuska w podłodze lokomotywy PKP Intercity. Tym razem sprawcą przemytu był obywatel Polski, maszynista składu. Funkcjonariusze wszczęli przeciwko niemu sprawę o przestępstwo skarbowe.
Z kolei na drogowym przejściu granicznym w Dorohusku funkcjonariusze KAS zatrzymali kobietę z 647 paczkami papierosów. Obywatelka Ukrainy twierdziła, że wyroby znalazła przy śmietnikach na moście granicznym po stronie ukraińskiej. Miała świadomość, że takiej ilości legalnie przewieźć do Polski nie może, dlatego ukryła towar w ściankach volkswagena, którym podróżowała. Chciała skorzystać z okazji, tymczasem teraz czeka ją sprawa karna skarbowa za przemyt.
Działania wymierzone w nielegalny obrót wyrobami tytoniowymi funkcjonariusze KAS prowadzą też na terenie kraju. Przykładowo funkcjonariusze lubelskiego Działu Kontroli Celno-Skarbowej Rynku ujawnili w trakcie jednej z kontroli blisko pół tysiąca paczek papierosów w samochodzie osobowym stojącym na parkingu w pobliżu jednego z głównych targowisk w mieście. Przeciwko właścicielowi towaru, ob. Polski, wszczęte zostało postępowanie karne skarbowe.
Izba Administracji Skarbowej w Lublinie
Aktualności
więcej- Jak radzić sobie z alergią w sezonie wiosennym?
- Nietrzeźwa 42 latka jechała z psem na hulajnodze. Grozi jej mandat 2,5 tysiąca złotych
- Bezpieczny weekend majowy – zachowajmy ostrożność
- I sesja IX kadencji Rady Gminy Zamość
- Zendaya w filmie Luki Guadagnino „Challengers”
- Ekstradycja 38-latka poszukiwanego ENĄ i czerwoną notą INTERPOLU
- Zespół Pieśni i Tańca „Jawor” na Majówce w Krasnymstawie!
- Lubelscy terytorialsi szkolą się w terenie miejskim
Komentowane Aktualności
- 27-latka sprzedając sukienkę za 100 zł straciła ponad 22 000 zł (1)
- Potrącenie cyklistki na przejeździe dla rowerów (3)
- Nowy komendant PSP Zamość (1)
- 22 cudzoziemców będzie musiało wyjechać z Polski (3)
- Sygnalizacja świetlna Peowiaków - Przemysłowa (4)
- Sylwester na Rynku Wielkim w Zamościu 2023/24! (2)
- Utracony w Hiszpanii, zaparkowany w Rzeszowie (1)
- Media bez wyboru (72)
- Stanowisko KMP Zamość dotyczące ,,pewnego artykułu" (36)
- Stanowczy sprzeciw (34)
- Nowe zasady bezpieczeństwa (32)
- Po 27 latach pracy ze stanowiskiem rozstał się dr hab. n. med. Andrzej Kleinrok (28)
- Licznik długu miasta Zamościa na schodach ratusza (27)
- 1163 nowe przypadki zakażenia koronawirusem na terenie województwa lubelskiego (23)
Komentowane TV
Inne informacje
Palcem po mapie - Salwador
dodano: 25.04.2024Ruszamy znowu w świat! 22 maja o godz. 17:00 wylądujemy w Salwadorze dzięki opowieści Doroty Kłąb. Spotykamy się tym razem w nowej przestrzeni ZDK – w Zamojskiej Akademii Kultury, dokładnie w Pracowni Wielokulturowej. Wstęp na wydarzenie jest bezpłatny.
Zobacz materiałHrebenne. Zdradziło ją nerwowe zachowanie
dodano: 25.04.2024Funkcjonariusze z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej, zatrzymali podczas odprawy granicznej obywatelkę Ukrainy, która przedstawiła do kontroli paszport z fałszywymi odbitkami stempli polskiej kontroli granicznej.
Zobacz materiałChciał przeprosić partnerkę, więc włamał się do kwiatomatu po bukiet
dodano: 25.04.2024Pokłócony z partnerką 33-latek, w ramach przeprosin postanowił wręczyć jej kwiaty. Nie kupił jednak bukietu, a … ukradł go włamując się do kwiatomatu. Niestety nie zdążył wręczyć kwiatów partnerce, ponieważ został zatrzymany przez policjantów. Historia dla 33-latka nie zakończyła się dobrze. Podejrzany usłyszał zarzuty i przed sądem odpowie za kradzież z włamaniem i uszkodzenie kwiatomatu.
Zobacz materiał"Pseudo naprawa" podczas kontroli drogowej. Kierowca lawety wybił młotkiem lampę i wymienił żarówkę
dodano: 22.04.2024Policjanci hrubieszowskiej drogówki zauważyli dwie holujące się lawety bez właściwego oznakowania. Zatrzymali do kontroli 41-letniego ob. Ukrainy, kierującego Mercedesem i zwrócili mu uwagę, że ma niewłaściwe oświetlenie. Pojazd posiadał kierunkowskazy tylne świecące na zielono, a tylne klosze lamp zabarwione na kolor niebieski. Mężczyzna wziął młotek, rozbił lampę i wymienił jedną z żarówek. Policjanci wyjaśnili mu, że w ten sposób nie załatwia się usterek i zatrzymali dowód rejestracyjny oraz ukarali mandatem karnym.
Zobacz materiał