zamosc.tv

Patroni 2021 roku

dodano: 20.01.2021

27 listopada ubiegłego roku Sejm RP podjął uchwały ustanawiające patronów bieżącego 2021 roku. W tym gronie znalazły się wybitne i zasłużone dla naszej kultury narodowej osobowości: Stefan Kardynał Wyszyński z racji na 40. rocznicę śmierci, a także 120. rocznicę urodzin, Stanisław Lem w stulecie urodzin, Cyprian Kamil Norwid – z okazji rocznicy urodzin, Krzysztof Kamil Baczyński – z racji na stulecie urodzin, Tadeusz Różewicz – w rocznicę urodzin. Obok tego rok 2021 będzie obchodzony jako Rok Konstytucji 3 Maja.

Stefan Kardynał Wyszyński
Urodził się 3 sierpnia 1901 roku w Zuzeli, zmarł 28 maja 1981 roku w Warszawie. W latach 1925-1929 studiował na Katolickim Uniwersytecie w Lublinie, uzyskując stopień doktora.
Przed II wojną światową prowadził między innymi pracę społeczno-oświatową w Chrześcijańskich Związkach Zawodowych i zorganizował Katolicki Związek Młodzieży Robotniczej. Lubelszczyzna stała się jego domem podczas II wojny światowej. Wojenna tułaczka prowadziła go przez m.in. przez Wąwolnicę, Kozłówkę, Nasutów, Żułów i Surhów. Podczas wojny był również kapelanem szpitala powstańczego w Laskach i okręgu Żoliborz Armii Krajowej.
W latach 1946-1948 sprawował godność biskupa lubelskiego. Po decyzji o powierzeniu mu biskupstwa lubelskiego powiedział: „Nie wyobrażałem sobie, że mogę opuścić Włocławek i dopiero co organizowane seminarium (…) Musiałem jednak ustąpić, bo kardynał Prymas Hlond (…) odpowiedział mi, że papieżowi się nie odmawia. (Cyt. za: E. Czaczkowska, Kardynał Wyszyński. Biografia, Kraków 2013). Po wielu latach przyznawał, że był tą nominacją przestraszony, ponieważ czuł, że przerasta ona jego siły. Dał sobie czas do namysłu. Przyjęcie jej uzależniał od powrotu do seminarium włocławskiego profesorów więzionych w niemieckich obozach koncentracyjnych. Wróciło czterech z nich dzień przed wyznaczoną przez Wyszyńskiego datą na podjęcie decyzji. W tej sytuacji wola Boża stała się dla niego jasna. Przyjął biskupstwo lubelskie.
Po uroczystym ingresie, w którym uczestniczyło 50 tys. osób i który był manifestacją religijną w mieście PKWN-u, rozpoczęły się dla biskupa dni codziennej pracy zapełnione wieloma trudnościami natury personalnej – diecezja odczuwała wielki brak księży, którzy zostali wymordowani – oraz natury materialnej – wszystkie instytucje diecezjalne były bądź zniszczone, bądź mocno okaleczone. Dlatego też przed przybyciem do Lublina w jednym z listów do wikariusza generalnego, który zarządzał czasowo diecezją, bp Wyszyński pisał, że nie zgadza się na żadne, poza koniecznymi, wydatki na przygotowanie dla niego mieszkania. „Potrzeby moje są bardzo skromne” – pisał. „Nie chciałbym za żadną cenę, by diecezja miała się zadłużać na zbędne remonty mieszkania. Dziś wszystko trzeba obracać na odbudowę katedry i życia religijnego”. To temu zadaniu poświęcał swój czas, odwiedzając kolejne parafie w diecezji, by je poznać i wspierać w powojennej odbudowie nie tylko materialnej, ale przede wszystkim duchowej. Pieszo przemierzał ulice Lublina, spiesząc z domu do kościoła św. Michała Archanioła przy ulicy Fabrycznej, gdzie głosił kazania do robotników. Mówił: „Kościół zawsze walczy o prawa człowieka, dawniej walczył o prawa niewolników, dzisiaj o prawa dla proletariatu, który w nowym ustroju stał się niewolnikiem”. Rozpoczął odbudowę seminarium i katedry, zreorganizował kurię, powołał Caritas, zajął się apostolstwem trzeźwości oraz pracą u podstaw nad świadomym uczestnictwem wiernych we Mszy św.
Jeden z ważniejszych listów duszpasterskich Wyszyńskiego z okresu lubelskiego nosi tytuł „List o chrześcijańskim wyzwoleniu człowieka” z 1946 r. Znajduje się w nim ocenzurowany przez UB fragment, który nie został opublikowany: „Cóż bardziej wrogiego społeczeństwu, jak żądać od milionów, by przestały chodzić do kościoła, dlatego że urzędnik minister nie modli się? Cóż bardziej dzikiego, jak wypędzać religię ze szkół, przedszkoli, dlatego że władcy nie uczyli się religii lub stracili wiarę?” (Op. cit.)
W 1948 roku został arcybiskupem gnieźnieńskim i warszawskim. Prymasostwo rozpoczynał w niełatwym dla Kościoła czasie. Antykatolickie działania były ukierunkowane na całkowitą eliminację Kościoła w sferze publicznej oraz podporządkowanie go państwu. Próby rozmów z komunistami i nadzieje na respektowanie przez nich porozumienia okazały się w praktyce niemożliwe. Stalinowskie władze wydały dekret o obsadzie stanowisk kościelnych przez państwo. Wtedy padły pamiętne słowa: „Rzeczy Bożych na ołtarzach Cezara składać nam nie wolno. Non possumus”. Skutkiem tego było trzyletnie uwięzienie prymasa w Rywałdzie Królewskim, Stoczku na Warmii, w Prudniku Śląskim i w Komańczy.
„Lata 1956-1966 były najważniejszym okresem prymasostwa kard. Stefana Wyszyńskiego. W tym czasie opracował i przeprowadził w Polsce wielki program duszpasterski, na który złożyły się Jasnogórskie Śluby Narodu, dziewięcioletnia Wielka Nowenna oraz obchody milenium chrztu Polski. Był to największy program Kościoła w Polsce od czasu chrystianizacji – nazywam go też czasem duchowej ofensywy – z których owoców korzystamy dzisiaj. Dał on bowiem duchowe podstawy do rewolucji ducha w Sierpniu 1980 roku” – pisze E. Czaczkowska. Posługę Prymasa Polski Wyszyński sprawował do 1981 roku.
7 lipca 1981 roku przebywający jeszcze w szpitalu Jan Paweł II napisał: „oddaliśmy Bogu samemu tego, który do Boga nade wszystko należał — nam zaś był dany jako pasterz i pierwszy w Polsce biskup ku głębokiemu zbudowaniu. Stał się za naszych czasów, w ciągu trzydziestolecia swej pasterzowania, autentycznym świadkiem Chrystusa wśród ludzi, stał się nauczycielem i wychowawcą w duchu całej prawdy o człowieku — ucząc zaś i pasterzując, starał się na podobieństwo Chrystusa i Jego Matki służyć ludziom i narodowi, których dobry Bóg postawił na drodze jego posłannictwa. Jako nieustraszony rzecznik godności człowieka oraz jego nienaruszalnych praw w życiu osobistym, rodzinnym, społecznym i narodowym, stał się zmarły Prymas szczególnym przykładem żywej miłości Ojczyzny i musi być policzony jako jeden z największych mężów w jej dziejach”.
Stanisław Lem
Urodził się w 1921 r. we Lwowie w zamożnej lekarskiej rodzinie. Zmarł 27 marca 2006 w Krakowie. Był najwybitniejszym polskim pisarzem gatunku science fiction, prozaikiem o światowym rozgłosie. Jego twórczość była tłumaczona na ponad czterdzieści języków i wydana w nakładzie 30 milionów egzemplarzy.
Lem maturę uzyskał w 1939 r. Rozpoczął potem studia medyczne najpierw we Lwowie, a następnie w kontynuował je w Krakowie, gdzie osiadł po II wojnie światowej już na stałe. Praktyki lekarskiej nigdy nie podjął. W latach 1983-1988 przebywał na emigracji w Austrii. Zamieszkał wtedy w Wiedniu
Debiutował w 1946 powieścią „Człowiek z Marsa”. Kolejne utwory to m.in.: „Astronauci” (1951); „Solaris” (1961); „Cyberiada (1965); „Głos Pana” (1968); „Bajki robotów”(1964). Ponadto zbiory pastiszów i parodii (Doskonała próżnia, (1971); „Wielkość urojona (1974). Jest autorem szkiców „Wejście na orbitę”(1962), „Summa technologiae” (1964), „Filozofia przypadku” (1968), „Fantastyka i futurologia” (1970), „Rozprawy i szkice” (1975). Opublikował także eseistyczną powieść biograficzną „Wysoki Zamek” (1966).
Jego pisarstwo ewoluowało od konwencjonalnie ujętych powieści fantastycznych do uprawiania refleksji nad człowieczeństwem w perspektywie rozwoju nauki i technologii. W kręgu zainteresowań Lema była kwestia nauki, jej rola, możliwości i przyszłość; człowiek wobec własnych umiejętności i poznawczych, jego panowanie nad materią i światem. W późniejszej twórczości problematyka filozoficzna zaczęła odgrywać jeszcze większą rolę. Zwracał uwagę na postępujące procesy dezintegrujące współczesną cywilizację. „Przestrzegał przed negatywnymi skutkami technicznego rozwoju cywilizacji, a jego prace teoretyczne i prognozy futurologiczne mają znaczący wpływ na definiowanie miejsca ludzkości we wszechświecie i prognozowanie jej losu. Stanisław Lem, większość życia spędzając w systemie komunistycznym, w swych utworach wielokrotnie przemycał krytykę systemów totalitarnych, a jego książki były przejawem wolności w myśleniu i nieskrępowanej wyobraźni” – podkreślono w uchwale sejmowej.
Był kandydatem do literackiej Nagrody Nobla, która ostatecznie przypadła Czesławowi Miłoszowi w 1980. Odznaczony został m.in. medalem „Gloria Artis”, a w 1996 Orderem Orła Białego. Międzynarodowa Unia Astronomiczna w 1992 roku nazwała jego imieniem planetoidę nr 3836.
Cyprian Kamil Norwid
Był poetą, dramatopisarzem, prozaikiem, rytownikiem, malarzem, rzeźbiarzem, myślicielem, ostatnim z wielkich twórców romantyzmu.
Urodził się 24 września 1821 r. na Mazowszu, w Laskowie-Głuchach koło Radzymina. Zmarł 23 maja 1883 r. w Domu św. Kazimierza w Ivry pod Paryżem, opuszczony i zapomniany. Straciwszy wcześnie rodziców, był wychowywany przez krewnych. Do szkoły średniej uczęszczał w Warszawie, lecz jej nie ukończył, mimo że był uczniem wybitnie zdolny. Uczył się malarstwa w prywatnej szkole. Sztuki piękne studiował też w Krakowie, we Włoszech i w Belgi. Nieregularna i przerwana edukacja Norwida sprawiła, że na dobrą sprawę był samoukiem.
Większą część życia spędził na emigracji, podróżując po Niemczech, Włoszech, Belgii, Anglii i Stanach Zjednoczonych, by ostatecznie osiąść w stolicy Francji.
Twórczość Norwida nie spotkała się za jego życia ani z uznaniem krytyków, ani publiczności. Norwid zdobył jedynie pewną popularność jako mówca i deklamator, a także twórca szkiców i akwarel, których sprzedaż stanowiła główne źródło utrzymania artysty. „Żaden jego poemat dłuższy nie tworzy całości, a najkrótszy i najpiękniejszy wierszyk nie jest wolen od jakiegoś wybraku, co go kazi. Pod tym względem szkice jego daleko są piękniejsze od poezji, lecz jak skoro da się w kompozycję historyczną, religijną, mistyczną, zdradza zupełną nieudolność artystyczną. Pomysł będzie znakomity, wykonanie niedołężne” – pisał o twórczości Norwida Józef Ignacy Kraszewski.
Twórczość Norwida obejmuje utwory liryczne. Wśród nich wymienić można choćby takie jak: „Bema pamięci żałobny rapsod” (1851); „Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie” (1856); „Do obywatela Johna Brown” (1859); „W Weronie”; „Italiam!, Italiam!”; „Moja ojczyzna”; „Pieśń od ziemi naszej”; ”Vade-mecum (1858-1866) – wydane drukiem sto lat po napisaniu; „Moja piosnka” (Do kraju tego…). Poematy: „Promethidion” (1851), „Fortepian Szopena”(1863-1864); „Rzecz o wolności słowa”(1869); „Assunta”(1870). Z prozy: „Czarne kwiaty” (1856); nowela „Ad leones!”(1883). Z dramatów: „Kleopatra i Cezar”(ok. 1870, 1878), „Za kulisami”.
Jego twórczość, nierozumiana przez czytelników mu współczesnych, została na nowo odkryta za sprawą Zenona Przesmyckiego-Miriama, który w „Chimerze” opublikował w latach 1901-1907 zrąb dorobku literackiego Norwida.
„W swojej twórczości Cyprian Kamil Norwid odwoływał się do narodowej i europejskiej tradycji, a zarazem był odważnym nowatorem oraz krytykiem różnych przejawów życia społecznego i politycznego. Patriotyzm podnosił do rangi najwyższej wartości. Podobnie ujmował jako świadomy oraz głęboko wierzący katolik kwestie etyczne, filozoficzne oraz teologiczne. Stale interesował go człowiek, na nim skupiał swą poetycką i artystyczną uwagę” – możemy przeczytać w uchwale sejmowej ustanawiającej rok 2021 Rokiem C.K. Norwida. Podkreślono, że najwybitniejsi polscy poeci podążali szlakiem Norwida, a jego twórczy wkład w nowoczesną polską literaturę, a szerzej w polską kulturę, jest ogromny, na wielu polach decydujący.
Po krytycznym wydaniu przez J.W. Gomulickiego w latach 1971-1976 „Pism wszystkich” w jedenastu tomach, które zawierały cały dorobek literacki poety wraz z jego listami i reprodukcjami dzieł plastycznych, okazało się, że Norwid jest twórcą oryginalnym i wszechstronnym, łączącym wiele dziedzin sztuki oraz bogactwo różnorodnych tradycji kulturowych. Jego twórczość coraz śmielej zaczęła docierać do szerokiego grona odbiorców i funkcjonować w również w kulturze popularnej m.in. dzięki niezapomnianym adaptacjom muzycznym choćby Czesława Niemena czy Stanisława Sojki.
Warto dodać, że ważny ośrodek badań norwidologicznych znajduje się właśnie w Lublinie. Efektem jego prac jest m.in. kolejne w pełni krytyczne wydanie „Dzieł wszystkich” poety, realizowane przez Towarzystwo Naukowe Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II. Seria „Dzieła wszystkie Cypriana Norwida” nagrodzona została Feniksem na XXI Targach Wydawców Katolickich.
Krzysztof Kamil Baczyński
Urodził się 22 stycznia 1921 roku w Warszawie. Od wczesnej młodości wyróżniał się niezwykłym talentem literackim i plastycznym. Ukończył Liceum im. Stefana Batorego, uczęszczał do jednej klasy z Tadeuszem Zawadzkim ps. Zośka, Janem Bytnarem ps. Rudy czy Maciejem Aleksym Dawidowskim ps. Alek. Podczas wojny studiował polonistykę na tajnym uniwersytecie. Zaangażował się w działalność konspiracyjną. Jako żołnierz Armii Krajowej służył w dwóch harcerskich batalionach, które zapisały się złotymi zgłoskami w historii Polski: najpierw w batalionie „Zośka”, a następnie w batalionie „Parasol”. Poeta, śmiertelnie raniony przez niemieckiego snajpera, poległ czwartego dnia Powstania Warszawskiego, na posterunku w pałacu Blanka. W powstaniu, 1 września 1944 roku, zginęła także jego żona – Barbara Baczyńska z domu Drapczyńska. Pięć lat później, gdy poeta już nie żył, przyszło po niego UB.
Został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Armii Krajowej, a 2 lata temu, na mocy postanowienia Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Andrzeja Dudy, otrzymał Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej oraz osiągnięcia w działalności na rzecz rozwoju polskiej kultury.
W okresie okupacji niemieckiej ogłosił 5 tomików poezji: „Zamknięty echem” (lato 1940), „Dwie miłości” (jesień 1940), „Wiersze wybrane” (maj 1942) i „Arkusz poetycki nr 1” (1944).
Pozostawił ok. 500 utworów poetyckich, które w pełni ujrzały światło dzienne już po wojnie dzięki edycji zbiorowej „Śpiew z pożogi” wydanej staraniem matki poety oraz Kazimierza Wyki.
W utworach poety zderzają się obrazy piękna świata i obecnej w nim miłości z przeznaczeniem pokolenia skazanego na walkę zbrojną i wciągniętego w obszar ciemności i śmierci.
Sejm Rzeczypospolitej Polskiej przypomina w swojej uchwale również innych przedstawicieli poetów pokolenia Kolumbów poległych w trakcie okupacji niemieckiej – Tadeusza Gajcego, Andrzeja Trzebińskiego, Zdzisława Stroińskiego, Jana Romockiego, Józefa Szczepańskiego.
Tadeusz Różewicz
Wybitny polski poeta, dramaturg, prozaik i scenarzysta. Urodził się 9 października 1921 roku w Radomsku, zm. 24 kwietnia 2014 we Wrocławiu. Podczas okupacji pracował fizycznie, a latach 1943-44 walczył w oddziale AK. Po wojnie studiował historię sztuki na UJ w Krakowie.
Wśród najważniejszych dzieł Artysty można wymienić tomy poezji: „Niepokój”, „Czerwona rękawiczka”, „Zawsze fragment”, „Matka odchodzi”, „Nożyk profesora” oraz dramaty: „Kartoteka”, „Stara kobieta wysiaduje”, „Białe małżeństwo”, „Do piachu”, „Pułapka”, „Kartoteka rozrzucona”.
Różewicz odznaczony był m.in. Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski, Krzyżem Armii Krajowej oraz Złotym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”, wielokrotnym doktorem honoris causa. Laureatem nagród krajowych i zagranicznych. W 2008, po wydaniu tomu poetyckiego „Nauka chodzenia”, Różewiczowi przyznano Europejską Nagrodę Literacką w Strasburgu, w 2000 otrzymał Nagrodę Literacką „Nike” za tom poetycki „Matka odchodzi” (1999). W 1968, w połowie lat 70. i na początku lat 80. XX wieku był poważnym kandydatem do Nagrody Nobla w dziedzinie literatury.
„Zmienił polską poezję, stworzył jej nową formę, co jest widoczne już w pierwszym tomie „Niepokój” z 1947 roku. Ambasador polszczyzny. Poeta przełomu, głęboko związany z losem pokolenia wojennego. Po przeżyciu ludobójstwa, okrucieństwa wojny, Holocaustu, stworzył nowy język poezji. (…) Wnikliwy obserwator życia codziennego, społecznego i politycznego. Nieobojętny, pełen czułości dla świata i empatii dla szarego człowieka – bohatera. Poprzez nową poetycką formę precyzyjnie definiował kryzys współczesnego świata jak i rozdarcie współczesnego człowieka. Wybitny dramaturg. Teatr Różewicza jest teatrem fragmentarycznym, realistycznym, teatrem absurdu. Filozoficzna i egzystencjalna głębia obecna w twórczości Różewicza ma charakter uniwersalny, dzięki czemu nie tylko trafia do odbiorców z całego świata, ale jeszcze długo będzie oddziaływać na współczesną literaturę polską” – podkreśla uchwała sejmowa ustanawiająca rok 2021 Rokiem Stanisława Różewicza.
Konstytucja 3 Maja
3 maja 1791 roku Sejm Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego uchwalił Konstytucję 3 Maja, która była pierwszą w Europie i drugą na świecie nowoczesną ustawą zasadniczą.
Regulowała ustrój prawny Rzeczypospolitej Obojga Narodów, stając się dokumentem tworzącym późniejszą tożsamość suwerennego narodu. Stanowiła dowód głębokiego patriotyzmu oraz zrozumienia spraw obywatelskich i społecznych. Przyjęta przez aklamację w dobie zagrożenia Ojczyzny Konstytucja 3 Maja była próbą zaangażowania obywateli w ratowanie Rzeczypospolitej przed atakami państw ościennych poprzez utorowanie drogi do długofalowych reform demokratycznych oraz wzmocnienia państwa w celu obrony niepodległości – podkreślono w okolicznościowej uchwale.
Poprzez obchody Roku Konstytucji 3 Maja warto byśmy wrócili do tego fundamentalnego dla naszej państwowości wydarzenia. W preambule dokumentu ówcześni posłowie deklarowali, że czynią to „wolni od hańbiących obcej przemocy nakazów, ceniąc drożej nad życie, nad szczęśliwość osobistą egzystencyją polityczną, niepodległość zewnętrzną i wolność wewnętrzną narodu, którego los w ręce nasze jest powierzony, chcąc oraz na błogosławieństwo, na wdzięczność współczesnych i przyszłych pokoleń zasłużyć”.
Rzeczywiście tak się stało. Dla kolejnych pokoleń Polaków Konstytucja 3 Maja była inspiracją w ich wolnościowych i niepodległościowych dążeniach. Warto, aby pamięci o dokonaniach naszych przodków, towarzyszyła również refleksja nad współczesnością – nad polską rzeczywistością wolnej Polski i wyzwaniami, przed którymi stoi obecnie. O tym zadaniu mówił czerwca 1991 r. Papież Jan Paweł II: „przychodzimy (…) po to, aby przenieść w naszą epokę tę samą troskę, która wtedy nurtowała twórców 3-majowej Konstytucji: tę samą troskę o dobro wspólne Rzeczypospolitej, tę samą odpowiedzialność”.


 

Oceń news:
Umieść na stronie
Poleć znajomym:
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Prosimy o kulturalną dyskusję. Cały regulamin tutaj.

Dodaj komentarz